Jest mi bardzo miło, ponieważ przepis na azjatycki makaron z warzywami publikuję na życzenie Sióstr Automatek 🙂 Pozdrawiam ciepło! Mam nadzieję, że i inni bedą mieli ochotę z niego skorzystać, bo jest niezwykle prosty, a efekt nieproporcjonalnie pyszny!
Do przygotowania tego dania będą potrzebne:
- jedno opakowanie makaronu ryżowego
- duża marchewka
- duża pietruszka
- mały por
- czerwona papryka
- zielona papryka
- 2-3 cm kawałek korzenia imbiru
- 2 większe ząbki czosnku
- 1 limonka
- sos sojowy
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek
- ostra papryka wedle uznania 🙂
- szczypiorek
- pół puszki mleczka kokosowego
Pomocny będzie również super hiper ostry nóż [ewentualnie plastry] i wok/patelnia z pokrywką, tarka do skórki limonki, a do podania – pałeczki.
Przygotowanie rozpoczynamy od dokładnego umycia, obrania i pokrojenia warzyw. Kroimy możliwie jak najcieniej na wąskie paseczki, jak na zdjęciu powyżej. Jest z tym trochę zabawy, ale i satysfakcji – z tak przygotowanymi warzywami będzie się super pracowało na patelni.
Smażenie rozpoczynamy od najważniejszych smaków. Na oliwie z oliwek podsmażamy imbir i czosnek z przyprawami i sosem sojowym. Momentalnie poczujecie tę bombę aromatu! Genialny zapach! Uważajcie tylko żeby nie przypalić czosnku, bo będzie miał gorzki smak.
[Osobiście jestem zakochana w zapachu imbiru. Jeżeli, ktoś ma do polecenia perfumy z wyczuwalną jego nutą to poproszę [koniec offtopu]].
Azjatycki makaron z warzywami – przygotowanie
Tu zaczęłam smażenie na patelni, jednak szybko przerzuciłam się do woka, żeby mieć więcej miejsca na mieszanie całości. No i ważna jest pokrywka.
Po podsmażeniu imbiru i czosnku czas na całą resztę warzyw. Możemy je śmiało wrzucić w tym samym momencie, ponieważ tak idealnie i cienko pokroiliśmy je wcześniej.
Warzywa mieszamy i podsmażamy, a następnie zmniejszając siłę palnika/indukcji dusimy pod przykryciem. To nie powinno zająć zbyt dużo czasu. Chcemy po prostu, żeby warzywa były miękkie, ale wciąż lekko chrupiące.
Następnie dodajemy startą skórkę z limonki i wyciśnięty z niej sok. To kolejny moment w którym poczujecie genialny aromat! [limonkowe perfumy już mam 😉 ] Nie zapomnijcie wcześniej limonki sparzyć wrzątkiem i porządnie umyć.
W kolejnym kroku dodajemy mleczko kokosowe. Jeżeli stężało Wam w lodówce do stałej konsystencji wystarczy puszkę na chwilę włożyć do kąpieli wodnej.
Makaron ryżowy, który jest ostatnim elementem dania przygotujcie dokładnie tak, jak napisał producent na opakowaniu. Ugotujcie go osobno, a na koniec wrzućcie do woka i wymieszajcie porządnie, żeby składniki i smaki się dobrze połączyły.
Czas na próbowanie! Zdecydujcie czy potrzebujecie więcej sosu sojowego lub ostrej papryczki. Można tu też śmiało wykorzystać płatki chili, na własną odpowiedzialność oczywiście 🙂
Danie podajemy najlepiej w miseczkach i z pałeczkami, posypane świeżo pokrojonym szczypiorkiemMMMmmMMMMMm. Pysznie!
S M A C Z N E G O
A jeżeli chcecie wiedzieć jak samodzielnie przygotować prawdziwy włoski makaron zapraszam tutaj: http://pomidorowki.pl/domowy-makaron-tagliatelle-wedlug-przepisu-gennaro-contaldo/